Kulturalny prezes

Prezes Kaczyński wystąpił z nową inicjatywą, żeby nie określić tego, ofensywą, dotyczącą życia politycznego w naszym kraju. Język debaty publicznej, jaki jest w Polsce, każdy widzi, jednak również każdy widzi, kto w tym względzie wiedzie prym.

Faktem jest, że język Palikota, ale jego już nie ma, albo Niesiołowskiego, do salonowego zaliczyć jest trudno. Często bowiem z ust marszałka można usłyszeć słowa dosadnie określające osobę, ale przede wszystkim działanie Kaczyńskiego i PiS-u. Faktem jednak jest też to, że lepiej jest gdy mówi się prosto z mostu to, co się myśli, niż kamuflowanie swojego haniebnego poglądu, czy oceny innej osoby, za pomocą zawoalowanych słów czy zwrotów.

Na początek idzie zakaz używania określenia „hiena cmentarna”. Ale jak inaczej nazwać kogoś, kto taką hieną cmentarną jest? „Jamnikiem cmentarnym”?, „Lisem cmentarnym”? Albo „cmentarnym jenotem”? Niektórych nazw zastąpić się nie da.

Ciekawy jestem, kiedy prezes poszerzy listę zakazanych słów i zwrotów o takie jak: „agent Rosji”, „zdrajca”, „Komoruski”, „ten pan już nigdy nikogo nie zabije”, „zbrodniarz” (to o Rokicie), „kapuś”, „tchórz” (to o Niesiołowskim), „która mafię pan wspiera”, „zdradzeni o świcie”, „mordercy”itp.

Chciałbym panu, panie prezesie Kaczyński zadedykować tekst polskiej piosenki wszechczasów. Pa pewnie ich nie zna, bo pan niewiele rzeczy wartościowych zna, więc może powinien pan poznać.

Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem
.

Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie!
Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie.

Dla jasności pana prezesa, to jest nie tylko o wulgarnych słowach, ale o kulturze dyskusji, w czym pańscy ludzie absolutnie przodują. Pani Kempa, pan Brudziński, czy Kurski są absolutnymi mistrzami kultury dyskusji.

 

PS

eioba Niespełna dwa lata temu opublikowałem tekst na platformie DO, dotyczący kultury dyskusji, i dzisiaj akurat, ten tekst został wybrany do promocji. Nie dziwi mnie to, bo zupełnie nic nie stracił na aktualności.

andy lighter

(http://andrzej118.blox.pl/2011/06/Powrot.html)

15 comments on “Kulturalny prezes

  1. Najwyrazniejs Prezio JArus byl z okazji Dnia Ojca do spowiedzi swietej i tak go natchnelo, ze az sam zapomnial o swoistym jego slownikow pojec blizsko i jednoznacznych.
    Ten jegomosc jeszcze niejednym bedzie chcial nas zaskoczyc, ale chyba watpliwy tego bedzie efekt! Nie sadzisz tak Przyjacielu ?

  2. To mój kraj. pisze:

    Polowanie na watahę hien…

    Wybory za 4 miesiące, kampania wyborcza trwa. Przed nami wakacje, więc pewnie trzeba liczyć się z eskalacją medialnych przekazów poszczególnych sił politycznych. Jakoś trzeba się przebić do świadomości plażująco-grilujących wyborców. Wczoraj PiS przeds…

    • Anonim pisze:

      Andy,
      nie sądzisz że ten trackback urwany w połowie jakoś głupio wygląda wśród komentarzy?

      • andy lighter pisze:

        Ale nie da się inaczej Marzatelo.
        Ale dobrze chociaż, ze działa.
        (wiesz, cholernie żałuję, że pochopnie przeniosłem się na WP), no, ale juz nie będę kombinował, bo się ośmieszę.

        Pozdrawiam 🙂

  3. Anonim pisze:

    Prezes raczej do fanów Niemena nie należy, więc i tak nie zrozumie.
    Inna sprawa, że w ogóle do piosenek nie ma szczęścia. Queen też mu sie spodobał, dopóki nie zobaczył tłumaczenia 🙂

    • andy lighter pisze:

      Właśnie dlatego Anonimie „musiałem” mu dodatkowo wyłożyć w czym rzecz, bo bez tego oczywistą oczywistością by było niezrozumienie.
      Prezes na muzyce się nie zna, to kij mu w oko, ale, ze jego „młodzi” ludzie – Hofman i reszta obytych w te klocki”, to plama na całej linii.

      Pozdrawiam 🙂

  4. Zbyniek pisze:

    Andy co ty tutaj bredzisz pan prezes to samo dobro płynące mu z ust on by nigdy nie powiedział My stoimy tu gdzie teraz oni stoją tam gdzie stało ZOMO.
    Lub Komorowski został wybrany prezydentem przez nie porozumienie.
    Nie pamiętasz jak niedawno pan prezes tulił do swego serca patriotę Gierka i Oleksego socjaldemokratę starszego pokolenia a potem tak pięknie przemówił do braci Rosjan.
    Aż się łza kręciła w oku za starymi czasami

    • andy lighter pisze:

      Myslisz Zbyńku, ze prezes zatęsknił za tym swoim „całym dobrem”?
      No, ale co z Komoruskim wtedy?
      A może to ZOMO, i ten prezydent przez nieporozumienie tylko mu się wypsknęło? A Macierewiczowi zaprzaństwo?
      Faktycznie Zbyńku, dajmy mu szansę. Na pewno w kampanii wyborczej udowodni nam, że prezes to jedna wielka, chodzaca „miłośc bliźniego”.
      Hej Zbyńku 😉 😉

      (Hehehe, sam się uśmiałem z tego, co napisaliśmy Zbyńku)

  5. Piotr Opolski pisze:

    Właściwie to nie napisze nic odkrywczego a tylko chce Ciebie Andrzejku opierdzielić. Mam pretensje o to że podjąłes temat tak łatwy, tak prosty i tak nieskomplikowany dla większości. Toz to prostrze niż budowa cepa. Każdy rozumie np. dwa sformułowania: „Ty Kretynie !!” i „Komoruski !!” i nikt z czytających nie bedzie miał wątpliwości które sformułowanie jest bardziej obraźliwe. Watpliwości ogarniaja tych których intelekt jest na poziomie dźdźownicy, ale tymi się nie zajmujmy.
    Pozdrówka

    • andy pisze:

      Ale mnie Piotrze zdołowałeś.
      A ja się tak narobiłem przy tym wpisie, tak nakombinowałem nagłówkowałem (prezes na pewno tak myśli).

      Pozdrowienia Z K-K Piotrze. Dziś coś lokalnego wysmarzyłem, więc na pewno nie będzie zbyt wielu odwiedzających. Zajrzysz?
      😀

      • Piotr Opolski pisze:

        ……przynajmniej Ci się w głowie nie przewróci hihihihihihihi !
        Pozdrawiam

        • andy pisze:

          Nooo,
          Wiem Piotrze, że już Ty się o to postarasz, żeby mi się nie przewróciło 😉

          I dobrze 🙂

Możliwość komentowania jest wyłączona.