Zapowiedź „wybuchu bomby”

Trzeba przyznać, że PiS rozgrywa tę kampanię wyborczą po mistrzowsku. Oprócz wielu wpadek, takich jak otwieranie samootwierających się drzwi, czy „konferencji akademickiej” Zyty Gilowskiej, ostatnie posunięcia spin doktorów PiS-u są mistrzowskie. Najpierw wysłanie kiboli w ślad za tuskobusem, a teraz szerzenie, coraz bardziej nahalne i coraz bardziej głośne, mającego się wydarzyć upublicznienia rozmowy braci Kaczyńskich podczas lotu prezydenta do Smoleńska.

Oczywiście istnieje teoretycznie możliwość, że rząd przetrzymuje to nagranie, aby wyskoczyć z nim 8. października. Nie sądzę jednak, żeby Tusk był głupcem, przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, dobrze wie, że skutek mógłby być odwrotny od zamierzonego, a po drugie, gdyby były takie plany, zostały one „spalone”, odkryte i wyszłaby potężna zadyma. Jednak Kaczyński też wie, że Tusk ułomkiem nie jest, dlatego „przewiduje”, że treść rozmowy zostanie upubliczniona w zagranicznych mediach. Oczywiście (tego już Kaczyński nie mówi, ale to oczywiste), w porozumieniu z polskimi władzami.

Widać kontrwywiad i wywiad, od podstaw utworzony przez ministra Macierewicza działa jak nie przymierzając James Bond, Agent Tomek i Marian Zacharski razem wzięci. Dla swojego twórcy rzecz jasna.

Ja sądzę, że coś jest na rzeczy, a raczej było. Ale że za tym numerem stoi PiS. Nie wiedząc czemu bowiem, prezes Jarosław Kaczyński zdecydowanie ostrzega, że jeśli coś tam będzie w tej rozmowie, znaczy to, że została sfałszowana. To zaiste niebywały ruch, uprzedzenie ewentualnej wiadomości stwierdzeniem, że będzie ona sfałszowana. Czyżby Kaczyński znał treść tych „planowanych” publikacji? Byłoby to doprawdy dziwne.

Nic mnie już nie dziwi w tej kampanii, nie zdziwi mnie też kolejny numer PiS-u, bo że to jest ich bomba, nie mam wątpliwości. Nie wiem tylko, czy to „znaleziony zawczasu niewypał”, czy zgodnie z planem PiS-u wybuchnie, jako kolejny, ostatni krok służący do wysadzenia Platformy z „siodełka” rządowego.

andy lighter

17 comments on “Zapowiedź „wybuchu bomby”

  1. Grześ pisze:

    Może lepiej promować siebie niż polityków, którzy się Twoim zdaniem nie nadają do zarządzania wspólnym majątkiem obywateli Polski?

    • andy lighter pisze:

      ???
      Ja nie napisałem, że się nie nadają. Chociaż masz sporo racji Grzesiu: spora część z tych, którzy są dziś w sejmie, się nie nadaje. Zdecydowanie się nie nadaje. Między innymi dlatego piszę tego bloga. Do wyborów. Mam złudne oczywiście nadzieje, że zdobędą bardzo niskie wyniki, ale mam nadzieję, ze ci któerzy się nadają, zdobędą jednak większość.
      To coraz mniej prawdopodobne, jednak… nadzieja umiera ostatnia.
      Jak PiS obejmie władzę, to „utopi” ten kraj.

      Pozdrawiam 🙂

      • varriora pisze:

        trugno byłoby mi się z Tobą nie zgodzić, spora część polityków zwyczajnie nie nadaje się do polityki, ale takiej przez wielkie P. Niestety w Naszym kraju krzykacze, spryciarze i jątrzyciele mają tak ogromną siłę przebicia, że swoją głupotą rzucają się cieniem, na tych, którzy być może powinni być w świetle jupiterów.

        • andy lighter pisze:

          Dokładnie tak Varrioro.
          I swoimkszykiem i łokciami przepychają się do pierwszych rządów partyjnych, tych bardziej kumatych „przesuwając” do tyłu.
          Tak to się niestety dzieje.
          Ot, parcie na szkło i… parcie na łaski prezesów, przewodniczących, szefów.
          Pozdrawiam 🙂

  2. MIalem dzisija troche wiecej czasu niz zwykle i wdalem sie w czhytanie wielu Blogow. To, co przeczytalem na tudzien przed wyborami nie bede komentowal, bo ! – No wlasnie BO!
    Zatrwazajacym jest to, jakie czynniki, elementy kamoanii wyborczej, ajie informacje ( czestokroc pozaekonomiczne) maja wplyw na decyzje spoleczne.
    Kolejny raz przekonuje sie ze :olacy sami szukaja dla siebie nieszczescia, ze glupota dominuje nad rozsadkiem u sucha kalkulacja nad tym co za a co przeciw.
    Widze, ze podjeta decyzja o wyjezdzie z Polski w 1989 roku kolejny raz umocniona zostaje w swym uzasadnieniu.
    Dzien ogloszenia wyniu wyborow bedzie moim ostatnim dniem ba Blogacg, zas w zyciu zawodowym powazniej nieco zastanowie sie, czy warto ” spogladac” w strone Polski!. Ogranicze swoej wizyty coroczne do spotkan z czlonkami rodziny i odwiedzin miejsc oamieci czyli tzw. cmentarzy .Na reszte zamkne oczy i uszy.Poloni zas odebralby rpawo do glosowania z wyjatkiem tych, ktorzy czasowo pozostaja poza granicami kraju, posiadaja meldunek w Polsce i placa podatko w Polsce.
    Cos sie jedn ak w swiecie powaz nie popierdolilo i dlaczego w tym cyrku mam brac udzial?
    Dokonalem wyboru korzystajac z pewnej formy wolnosci wyboru i swiadomosci, sumienia i wyznania i przekonan.
    Romskey slusznie prouszyl ten probloem i tym samym sprowokowal dosc ciekawa dyskusje.

    • missjonash pisze:

      Szkoda Szanowny Romanie. Czytuję Twoje komentarze i ostatnio większość bardzo przypada mi do gustu. Zastanawiam się tylko co Ci zrobił taki Andy na przykład, że chcesz wyjść z jego blogu? Andy jest super, mądrze i obrazowo pisze, nic złego Ci nie zrobił. Czemu masz się na niego obrażać niezależnie od wyniku wyborów? Choć z drugiej strony szanuje Twoją wolność wyboru, a może i niepotrzebnie się odzywam, wszak nie mój blog porzucasz… Tak czy owak miło było czytać Szanownego Pana. Pozdrawiam!

      • andy lighter pisze:

        Missjonash,
        ja mu nic nie zrobiłem, po prostu parę dni temu podjąłem decyzję, że w piątek przed wyborami pożegnam sie z czytelnikami tego bloga. Ale do piątku jeszcze trochę czasu (tydzień), więc jeszcze jestem.
        Pozdrawiam 🙂

    • andy lighter pisze:

      Ja odpuszczam Romanie z takich samych powodów: po co mam brać udzieł w tym całym cyrku? Nie mam na to, co się w nim dzieje najmniejszego wpływu.
      Pozdrawiam 🙂

  3. missjonash pisze:

    Obu Wam odbiło? Bo będzie IV RP bis? Trudno to będzie. Oj egoiści z Was. Nieładnie!

    • andy lighter pisze:

      To nie jest egoizm Missjonash. To jest bezradność. I nie chodzi tu wcale o IV RP. Bo jak PO wygra, to IV RP nie będzie. Ale… nic się nie zmieni. Podoba Ci sę Missjonash nasze „walenie głową w mur”? Bo mnie już bardzo głowa boli od tego walenia. A mur jak stał, tak stoi i nic tego nie zmieni. Szkoda tylko mojej głowy.
      Chyba żeby PO uzyskało znaczną przewagę, ale na to się nie zanosi.

      Pozdrawiam 🙂

  4. Hirundo pisze:

    Andy – rzadko się wypowiadam, bo jest to blog polityczny właśnie, a na tę ciemną i brudną stronę życia społecznego niechętnie kieruję wzrok. Pożałuję, gdy zamkniesz bloga, choć nie dziwię się zniechęceniu, a nawet lękowi. O wiele łatwiej pokrzykuje się o sprawach narodowych z dystansu obczyzny (obczyzn ?). Na rodzimej ziemi wkrótce możemy doczekać represyjek i represji, które drążą społecznego ducha, jak przysłowiowa kropla skałę – skuteczność kropli jest ogromna, także zastosowanej jako represja. Pogoda jest fantastyczna i to dostrzeżmy z radością.

    • andy lighter pisze:

      Dzięki Hirundo 🙂
      Co do „patriotyzmu na odległosć” mam wyrobione zdanie od lat.
      Ja się nie boję represyjek Hirundo, bo cóz „oi” mogą mizrobic. Jestem przekonany, że nawet nie mają zielonego pojęcia o moim istnieniu (i to teżjest naszym problemem – produkujemy się na politycznych blogach, ale pies z kulawą nogą się naszymi produkcjami nie zainteresował z tych „politycznych sfer”).
      Po prostu opadam już z sił i dochodzę do wniosku, że to niepotrzebne, a nawet szkodliwe, „marnotrawienie energii”.

      Pozdrawiam serdecznie 🙂

      Ps. Zostawmy sobie te dywagacje na temat „mojego odejścia” na mój ostatni wpis, za tydzień.

  5. Miraska pisze:

    Andy :))))))) To nie na temat, ale nie wiem jak dodać trajbaka, by napisałam bardzo podobne treści o Prezydencie Wałęsie. W każdym razie informuję Cię o tym. Masz prawo wiedzieć. Uściski 🙂

  6. Miraska pisze:

    Andy, to znów ja 🙂 Wiesz co? Pomyślałam o tym, ze jeśli jesteś w stanie zainteresować innych, to już warto pisać. Mamy doły i góry, ale się podnosimy. Jesteś zbyt cenny, by odejść. Uściski 🙂

  7. Tetryk56 pisze:

    Andy, sił ci nie dodamy, nawet może podszczypniemy od czasu do czasu, ale weź pod uwagę, że tamten system dzięki powszechnej „emigracji wewnętrznej” przetrwał kilkadziesiąt lat! Mamy lepsze możliwości techniczne wypowiadania się – nie rezygnujmy z tego!
    Pozdrawiam, dużo zdrowia i sił życzę!

Możliwość komentowania jest wyłączona.